sobota, 16 sierpnia 2014

Chapter VII

"This Is War"
Emily POV
-Will przestraszyłeś mnie-Powiedziałam patrząc w błękitnie tęczówki chłopaka.

-Ja cie przestraszyłam?...to ty wyszłaś bez zgody Davida z domu-Przewróciłam oczami słysząc te słowa.-I jeszcze narażałaś życie dla tej dziewczyny ...to takie miłe i nie w twoim stylu.

-Czasem mi się zdarza.-Odpowiedziałam odwracając się do niego plecami.Po chwili poczułam jego oddech na mojej szyi.-Co robisz?-Spytałam.

-Nic..jak ci się układa z Austinem?-Zmienił temat.

-Will...to tylko mój przyjaciel między nami nic nie ma...naprawde.

-Spoko rozumiem.-Nie wiedziałam o co mu chodzi był spięty i jakby zdenerwowany.

-Lepiej już pójdę-Powiedziałam i zaczęłam kierować się w stronę drzwi.

-Emily zaczekaj!-Odwróciłam się niepewnie w jego stronę.-Chciałem zapytać czy nie poszłabyś ze mną do Kina?...jeśli oczywiście chcesz bo jak nie to ja zrozumiem.-Uśmiechnęłam się.

-Z chęcią wpadnij po mnie jutro o 16.00 będę czekać.-Puściłam mu oczko i zaszłam z tarasu.Zaraz po wejściu do domu zauważyłam Davida.O matko teraz to się zacznie.


David POV

Ona jest chyba niepoważna myślała że puszczę ją na randkę z moim najlepszym przyjacielem.Niedoczekanie.W pewnym momencie drzwi tarasu się otworzyły a do środka weszła moja siostrzyczka.

-Nawet nie myśl że pójdziesz.-Powiedziałem surowo kładąc się na łóżku.

-Co, dlaczego?

-No choćby dlatego że jesteś moją siostrą,a on najlepszym przyjacielem!-Nienawidzę po niej krzyczeć, ale czasami doprowadza mnie do szału
.
-David wiem że mi nie ufasz...-zrobiła przerwę-...ale to dla mnie bardzo ważne-Położyła się obok mnie na łóżku-proszę

-Uhh..masz szczęście że cię kocham.-Powiedziałem popatrzałem na nią i właśnie w tym momencie
dostałem poduszką w twarz.Tak ja i Emily mieliśmy ze sobą wspaniały kontakt. Od kąt babcia umarła i postanowiłem że muszę się nią zająć.Bo na mamę nie oszukujmy się nie ma co liczyć.-Masz przerąbane.- Powiedziałam nie mogąc powstrzymać uśmiechu.

Austin POV

-...i żyli długo i szczęśliwie.Koniec-Popatrzałem na Lexi pogrążoną we śnie .Może i nie jest moją córką,ale kocham ją nad życie.

Nachyliłem się i pocałowałem ją w czubek głowy.Wychodząc z pokoju zamknąłem za sobą drzwi.W pewnym momencie zauważyłem uchylone drzwi do pokoju Emily.

Postanowiłem tam zajrzeć. Ally siedziała na łóżku z głową schowaną w dłoniach. Podszedłem do niej i usiadłem obok. Dziewczyna najwidoczniej dopiero teraz zdała sobie sprawę z mojej obecności, bo odskoczyła na bok jak oparzona.

-Przestraszyłeś mnie.-Powiedziała z uśmiechem na ustach.

-Czy coś się stało...wyglądałaś na przygnębioną.-Spytałem.

-Nie nic się nie stało.-Powiedziała z ironią w głosie.-Tylko jakiś niezrównoważony psychopata chce zabić mnie i moją rodzinę, to przecież takie normalne.

-Przykro mi.-Powiedziałem i ją do siebie przytuliłem.

-Wiem że nie powinnam pytać...ale co cie łączy z Emily?

-Nic szczególnego.-No bo co miałem jej powiedzieć ?.Wstałem z łóżka i podszedłem do drzwi.

-Mam nadzieje że kiedyś mi powiesz.-Spojrzała na mnie.

-W swoim czasie.-Odpowiedziałem i zamknąłem ze sobą drzwi.

Ally POV

"W swoim czasie" to znaczy kiedy? Leżałam na łóżku rozmyślając o tym wszystkim, aż naglę usłyszałam dźwięk, który oznaczał że dostałam nową wiadomość. Sięgnęłam po telefon który leżał na szafce obok i odczytałam SMS-a.

"Nadawca Kelly
 Odbiorca Ally
 Dziewczyno co się w tobą dzieje?Czemu nie było cię w szkole? Odpisz."

Westchnęłam głośno i postanowiłam odpisać na wiadomość.

"Nadawca Ally
 Odbiorca Kelly 
 Przepraszam że się nie odzywałam,źle się poczułam i postanowiłam zostać w domu"

Po wpisaniu wiadomości zamknęłam oczu i udałam się do krainy morfeusza.

***
Siedzę tu już 4 dni niczym więzień w kletce.W sobotę mój tata ma urodziny na których się nie pojawię ponieważ "pojechałam" na wycieczkę klasową.Zeszłam na dół cisza i spokój, wszyscy pojechali na te pieprzone wyścigi.Austin próbował mnie na nie namówić, ale ja twardo stałam na swoim.Weszłam do kuchni rozejrzałam się dookoła, a potem biegiem ruszyłam do drzwi.To moja szansa nie mogę jej zmarnować.Kiedy chwyciłam klamkę do rąk usłyszałam głos zza pleców.

-Nawet nie próbuj.-Tylko nie ona. Powoli odwróciłam się w stronę dziewczyny.-Myślałaś że zostawimy cię bez opieki?

-Wielkie dzięki za taką opiekę.-Zgromiłam ją wzrokiem.

-Jak tam twoja główka?

-Nie narzekam.-Odpowiedziałam.-Jeśli mogę spytać...co tu się do cholery dzieje?

-To długa historia...-Powiedziała licząc że tak łatwo odpuszczę.Co to, to nie.

-Mam czas.-Powiedziałam siadając na przeciwko niej przy ogromnym stole.

-Nie dajesz za wygraną co ?

-Tak mnie wychowano...więc?


-Ok to co chcesz wiedzieć?-Spytała.

-Na początek, co cię łączy z Austinem ?

-Widzę że ktoś na niego leci.-Powiedziała uśmiechając się szeroko.

-Co wcale nie...po prostu...ja...ja jestem ciekawa.-Wybrnęłam.

-Ta jasne...Ja i Austin znamy się od 2 lat jego brat robił interesy z Davidem.

-Jakie interesy?

-Dzieciak lubił zabawy bronią ...nie skończyło się to dla niego zbyt kolorowo.-Podsumowała.

-A co z tym wszystkim wspólnego ma Austin?

-Tak samo jak mnie wychowywał go brat, chciał być tak jak on. Po jego śmierć miał zostać w domu dziecka, ale David pozwolił mu tutaj zamieszkać.Nie przeszkadzał mu więc wyjechał z nami do L.A na pół roku.

-Ale przecież tutaj nie mieszka.-Zdziwiłam się.

-David puścił mnie z nim na jedną imprezę i wylądowaliśmy w łóżku.-Poczułam ukłucie zazdrości tylko dlaczego.-Kiedy się zorientował nieźle się poszarpali.

-To stąd ta blizna na szyi ?-Pokiwała twierdząco głową.-A co z twoimi rodzicami ?

-Taty nigdy nie poznałam mama czasami o nim opowiadała.Wiem tyle że pracuje w Londynie jako producent muzyczny w Factory Records.-Czy to zbieg okoliczności że mój tata też tam pracuje?-Za to mama zostawiła nas kiedy miałam 14 lat opiekował się nami babcia.Kiedy zmarła role opiekuna przeją David.

-Zaraz powiedziałaś "Nas"

-Mnie i Lexi-Czyli nie jest jej córką- miała wtedy zaledwie 2 miesiące teraz to do mnie mówi "mamo" nie przeszkadza mi to ale było mi ciężko.Bez Austina nie dałabym sobie rady.Tyle powinno ci wystarczyć.-Powiedziała wstała od stołu i ruszyła przez salon w stronę schodów.

-Emily zaczekaj!-Krzyknęłam dziewczyna zatrzymała się,odwróciła w moją stronę i podeszła bliżej.

-Kiedy będę mogła wrócić do domu?-Zaśmiała sie.
-Zadajesz niewłaściwe pytania.





**************
Tak strasznie bardzo,bardzo was przepraszam za moją długą nieobecność,ale miałam dużo nauki a potem zaczęły się wakacje i człowiek nie myślał żeby wziąć się do roboty.Mam nadzieje że mi wybaczycie,postaram się dodawać rozdziały jak tylko często mogę. Kocham was!!




środa, 13 sierpnia 2014

LIEBSTER AWARDS

Dziękuje za nominacje http://upadla-i-lowcy.blogspot.com Gdyby nie ty nie pomyślałabym o wznowieniu działalności. Rozdział już napisany  pojawi się do końca tygodnia.

1.Jakie święto z całego roku lubisz najbardziej?
 Boże Narodzenie-Uwielbiam te wszystkie ozdoby, światełka
 ogólnie kocham ten klimat.

2.Ulubione warzywo?
 Zdecydowanie marchewki

3.Czieszysz się że za miesiąc trzeba iść do szkoły?
 Raczej nie mam powodu żeby się cieszyć.

4.Jakie masz Hobby?
 Pływanie, po prostu kocham wodę.

5.Jaki ostatni horror oglądałaś?
 Kronika opętania.

6.Twój ulubiony kwiatek?
 Biała róża

7.Chciałabyś zamienić swoje imię?Jeśli tak to na jakie?
 Raczej nie mam potrzeby zmieniania swojego imienia.

8.Jak wygląda twój pokój?
 Jest dosyć mały ale za to bardzo przytulny.Wszystkie ściany mam
 powyklejane plakatami.

9.Jaki jest twój ulubiony blog?
 Raczej się nad tym nie zastanawiałam.

10.Ulubiony cytat?
     
11.Twoje ulubione ciasto?
 Jabłecznik




Moje pytania:
1.Ile masz lat?
2.Masz rodzeństwo?
3.Należysz do jakiegoś fandomu?
4.Ulubiona książka?
5.Ulubiony zdjęcie?
6.Masz zwierzątko?
7.Gdzie chciałabyś mieszkać?
8.Najlepszy obejrzany film?
9.Ulubiona piosenka?
10.Jaki masz kolor włosów ?
11.Jak spędzasz wolny czas?

Blogi które nominuje:
1. http://r5-blog.blogspot.com
2.http://readysetrock-r5-story.blogspot.com
3. http://rossilaura.blogspot.com
4.http://two-faces-one-heart.blogspot.com/
5.http://austinandally-myfictionstory.blogspot.com/
6.http://here-comes-forever-r5-story.blogspot.com/
7.http://crazzystory.blogspot.com/